|
www.rombimbrownia.fora.pl Forum gildii Runes of Magic - Bimbrownia!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jubielee
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakon Szałoin
|
Wysłany: Pią 11:03, 02 Kwi 2010 Temat postu: Jubielee |
|
|
Jak każda przygoda, ta również zaczęła się w karczmie. W zadymionej izbie, przy stole siedziało kilku poszukiwaczy przygód. Każdy trzymał kubek pełen taniego, jabłkowego wina. Prowadzili cichą rozmowę, nie zważając na spojrzenia innych mężczyzn siedzących w różnych częściach gospody.
Nagle, niczym wichura, wpadł do środka zakapturzony osobnik. Powiódł wzrokiem po gościach, poczym pewnym krokiem podszedł do grupy poszukiwaczy.
- Witam panów....czy można?
- To zależy o co chodzi? - odparł jeden z nich - wojownik uzbrojony w dwa potężne miecze.
- Siadaj nieznajomy i mów. - mag siedzący obok zaprosił ruchem ręki.
- Słuchajcie mnie bardzo uważnie bo nie będę powtarzał...- tajemniczy przybysz już miał zdradzić przyczynę swojej obecności, gdy nagle dał się słyszeć donośny śpiew.
- "...znaaam dwaaa zwierzontka co som beeeez seeeeercaaaa!!!..." – nieopodal za ławą siedziała kobieta i śpiewała wraz ze swoim towarzyszem na dwa głosy. Na jej głowie znajdował się kaptur, nie pozwalający dokładniej się przyjrzeć. Ramiona miała umięśnione. Doskonale widoczne, niczym nie zakryte. Nie patrzyła na nich. Jej mętny wzrok utkwiony był w kubku, z resztką wina na dnie. Lekko się zataczała i gdyby nie kompan, z całą pewnością śpiewała by spod stołu. Jej imię Jubielee - mniszka z zakonu „Szałolin”.
- " ....Goooodzinaaaa piooooontaaa, minuuuut tszyyyydzieści, kiedy pobudka zaaaagraaaaałaaaaa!!!...." – wtórował jej basowy głos mężczyzny.
Zakapturzony osobnik nie mogąc przekrzyczeć tych dwoje wstał gwałtownie rozlewając kilka kufli. Już miał podejść i zwrócić im uwagę gdy nagle...
Świat się zatrzymał.
Kamera powoli zaczęła wirować dookoła.
Wnet poczuł pęd powietrza i silny cios w nos. Po chwili znajdował się w przeciwległym końcu karczmy, a gały wyszły mu z orbit tak mocno, że można było rozpoznać kolor oczu pomimo kaptura.
Naprzeciw, niczym posąg, stała z wyciągniętą, lekko dymiącą pięścią ta sama mniszka, która przed sekundą ledwo utrzymywała równowagę opierając się o kompana. - Head Shoot! –wykrzyknęła.
A morał z tego taki, żeby wina nie rozlewać. =)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jubielee dnia Pią 11:07, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Frankenstein
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 14:40, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Naprawdę niezłe. Aż się wczułem w tą całą historyjkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zurika
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:32, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
parę niedociągnięć stylistycznych, hihi
ale ogólnie świetna historyjka
dobry redaktor i mogłabyś pisać opowiadania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|